Elficka tiara

niedziela, 4 maja 2014






Ten ślubny diadem powstał na zamówienie, ze szkicu który otrzymałam. Praca ta jest mi szczególnie bliska. Nie ma chyba większego szczęścia dla rzemieślnika niż wykonanie dla kogoś przedmiotu, który towarzyszyć będzie podczas jednego z najważniejszych dni w życiu. To rzecz, która wydobyta po latach ze szkatułki przywodzić będzie na myśl najpiękniejsze chwile życia.
Patrząc na tę pracę może nasunąć się skojarzenie, że tiara zainspirowana była serią filmów  „Władca Pierścieni”. Utwór, na kanwie ktorego powstała ta seria filmów  jest szczegolnie ważny w moim życiu. Była to jedna z pierwszych serii książek fantasy od których zaczeła sie jedna z najwiekszych przygód mojego życia i która trwa po dziś dzień.
Pracując nad tym diademem miałam wrażenie jakbym przeniosła się do elfickiego warszatu a jednocześnie jakbym próbowała przenieść część tego magicznego, cudownego świata do rzeczywistości. Mam wrażenie, że zadanie to się powiodło.

Elen sila lumenn omentielvo

czwartek, 1 maja 2014

Przewrotny tytuł pierwszego z moich wpisów sporo może o mnie powiedzieć.
Wyrosłam trochę w oderwaniu od swoich czasów, ukryta za murem złożonym z książek.
Nie ma więc chyba zupełnie nic dziwnego w tym, że i zawód który dla siebie wybrałam raczej budzi zdziwienie gdy o nim wspominam.
Od czasu jakiegoś param się złotnictwem i jubilerstwem i w dużej mierze blog ten poświęcony będzie tym właśnie dziedzinom.
Dla mnie to swego rodzaju alchemia, sztuka okiełznania metali poprzez żywioły. Z ich połączenia staram się wydobywać to co zaklęte jest w nich od zarania dziejów – piękno.
Zapraszam więc do czytania.
Niech więc „Gwiazda błyszczy nad godziną naszego spotkania ”.